NE_NI logo

Biwidoczne_ni

Helena Nawrocka

    Dzień Widoczności Osób Biseksualnych obchodzony jest co roku 23 września i jest bardzo ważnym dniem dla całej społeczności. Może być znany pod wieloma nazwami: Dzień Widoczności Bi, Dzień Świętowania Biseksualności, Dzień Dumy Bi – ale jego cel jest jasny: zachęcić wszystkich_ie do zobaczenia osób bi jako części większej, queerowej społeczności. 

    Biseksualność to termin parasolowy dla wszystkich, którzy_re odczuwają pociąg seksualny i/lub romantyczny do więcej niż jednej płci. Podczas gdy biseksualność jest atrakcją dla osób tej samej i różnych płci, panseksualność jest atrakcją dla wszystkich płci. Wiele osób panseksualnych opisuje swoje zainteresowanie drugą osobą jako niezależne od płci.

    W trakcie zgłębiania ludzkiej seksualności powstało wiele mitów na temat osób biseksualnych. Oprócz niezrozumienia, osoby bi spotykają się również z nietolerancją i wykluczeniem społecznym. Bifobia nie istnieje w próżni. Podobnie jak w przypadku homofobii i transfobii, mikroincydenty są częścią większej kultury, w której nienawiść i pogarda dla osób LGBTQIA+ są nie tylko dopuszczalne, ale uznawane za normę. Chociaż bifobia ma wspólne elementy z homofobią i transfobią, ma też kilka charakterystycznych elementów. Co najważniejsze, bifobia może pochodzić z dwóch kierunków – jest wyrażana zarówno przez osoby heteroseksualne, jak i przez osoby homoseksualne, tworząc wykluczenie i uprzedzenia zarówno na zewnątrz, jak i wewnątrz społeczności LGBTQIA+. Powszechne niezrozumienie zaostrza codzienne wyzwania i potęguje wstyd, przed którym stoją osoby biseksualne.

    Toczy się wiele dyskusji na temat tego, czy biseksualność odnosi się tylko do cispłciowych kobiet i cispłciowych mężczyzn. I tu odpowiedź jest prosta – nie. Nie jest również prawdą założenie, że wszystkie osoby biseksualne są cis. Wystarczy sięgnąć po „Manifest Biseksualny”, opublikowany po raz pierwszy w 1990 roku, wyraźnie mówiący odbiorcom_czyniom, aby nie „zakładali, że istnieją tylko dwie płcie”. 

    Oprócz fetyszyzacji osób biseksualnych, jednym z poważnych problemów, który stoi przed nami jako społeczeństwem, jest wymazywanie osób bi – a dzieje się ono cały czas. 

Kiedy mówimy o wydarzeniach tęczowych, Paradzie, Marszach, czy o równości małżeńskiej, osoby bi są pomijane w tej dyskusji. Z wykluczeniem spotykamy się w momencie, kiedy osoby biseksualne są nagle postrzegane jako geje, lesbijki lub hetero, przez pryzmat płci lub seksualności ich aktualnego partnera_ki. Kiedy społeczeństwo próbuje wartościować czy umniejszać wyzwania codzienności, mówiąc nam, że nie napotykamy trudności ani dyskryminacji za bycie bi. 

Są momenty, kiedy nie możemy już dłużej krzyczeć „pamiętajcie o nas”. Walcząc o równe prawa nie dzielmy się wewnątrz. Podkreślając wagę słów i świadomości używanego języka, nie wykluczajmy nikogo.

Jesteśmy tutaj. Jesteśmy queer. Potrzebujemy wsparcia szerszej społeczności LGBTQIA+.