NE_NI logo

Łatanie pamięci

Maciej Kogut

II wojna światowa i queer. Ktoś uniósłby brwi ze zdziwienia, że osoby LGBTQ+ były kolejną grupą na celowniku nazistów, ktoś może słyszał o istnieniu tzw. „różowych trójkątów” w rzeczywistości obozowej, a jeszcze ktoś inny oburzyłby się na słowa, że wśród bohaterek_ów wojennych walczących o wolność, były_li także te/ci queerowe_wi. Skąd jednak społeczeństwo ma o tym wiedzieć, gdy karmieni jesteśmy tylko „jedyną i słuszną” narracją o okupowanej przez Niemców Polsce i o Holokauście? Narracją o tak znaczącym dla naszej współczesnej polskiej tożsamości okresie. Mówimy o wydarzeniach sprzed 80 lat – jeszcze niezbyt odległych, dla wielu wciąż bardzo bolesnych i traumatycznych.

Na szczęście w ostatnich latach o „różowych winklach” mówi się coraz więcej. W 2016 r. zostało przetłumaczone na język polski i wydane pierwsze świadectwo więźnia z „różowym trójkątem”. Dostępne na rynku są takie książki jak Cholernie mocna miłość, czy niezwykle cenne publikacje dr Joanny Ostrowskiej, czołowej i jedynej (obok Piotra Chruścielskiego) badaczki tematu w Polsce. Cieszy fakt, że po dekadach „różowym trójkątom” w końcu przyznaje się status ofiar wojennych. Trzeba jednak szukać jeszcze głębiej – podchodząc do tematu coraz bardziej indywidualnie, jak podkreślają też w swoich wypowiedziach przytoczeni wyżej Chruścielski i Ostrowska. Nadal nie opowiedziano o wielu osobach, wciąż wiele pytań pozostaje bez odpowiedzi.

Nie tylko różowe trójkąty

W tym miejscu przyznać trzeba, że queer historia, w tym ta z okresu II wojny światowej, została zdominowana głównie przez białych cis homoseksualnych mężczyzn (i tych podejrzanych o bycie „homoseksualistami”) – osoby najbardziej uprzywilejowane w tej zmarginalizowanej grupie, jaką tworzy społeczność LGBTQ+. Wiąże się to m.in. z tym, że historię kobiet zaczęto opisywać znacznie później, a wiele pojęć, których używamy obecnie (jak „transpłciowość”) zostało wyodrębnionych i opisanych dopiero po II wojnie światowej. Jeśli historia jako dziedzina naukowa była (i nadal w dużej mierze jest) dziedziną pisaną przede wszystkim przez mężczyzn i dla mężczyzn, nie dziwi fakt, że właśnie „homoseksualiści” byli uznawani przez nazistów za większe „zagrożenie” polityczne dla państwa – mimo, że ich głos był uciszany, wybrzmiewał głośniej niż głosy pozostałych osób z nieukształtowanej jeszcze wtedy społeczności LGBTQ+. 

W tym czasie cis lesbijki i kobiety biseksualne funkcjonowały gdzieś na skraju tego queerowego marginesu, prawdopodobnie przez sam fakt bycia cis kobietami i przez małą widoczność. Dla nazistów jednak nadal były kimś niechcianym w społeczeństwie – wybierając taki „styl życia”, porzucając macierzyństwo i tradycyjny model rodziny, traktowane były jako jednostki nieużyteczne. Żeby zrozumieć „zagrożenie”, o którym mowa, trzeba uświadomić sobie, że dążeniem Adolfa Hitlera było nie tylko podporządkowanie sobie świata, ale również zorganizowanie go na nowo. Życie seksualne i rodzinne nie było wyjątkiem, stanowiło istotną kwestię polityczną nowego ładu. Znamiennym wydarzeniem, jeszcze sprzed wybuchu II wojny światowej, było zamknięcie Instytutu Seksuologii w Berlinie, założonego przez dr Magnusa Hirschfelda, jednego z prekursorów badań nad ludzką seksualnością. Również w obozach koncentracyjnych życie seksualne podlegało ścisłej kontroli i organizacji. Powołano w nich domy publiczne, tzw. „puffy” (funkcjonujące na podstawie przymusowej pracy seksualnej kobiet, również tych nieheteronormatywnych), które np. „różowi” musieli odwiedzać w ramach tzw. „leczenia” homoseksualizmu. Wszelka odmienność, w tym ta seksualna czy tym bardziej płciowa, była nie do zaakceptowania przez nazistowski system.

Czarne winkle

Mimo, że kodeks karny III Rzeszy nie przewidywał konkretnych paragrafów penalizujących stosunki między kobietami nieheteronormatywnymi  (tak jak to było z paragrafem 175, obejmującym tylko homoseksualnych mężczyzn), kobiety te nie mogły czuć się bezpiecznie. Nadal postrzegane były jako „zagrożenie” dla państwa, a ich odmienna tożsamość seksualna mogła być przyczyną zesłania do obozu. Jeśli tak się stało, zamiast „różowego trójkąta”, zarezerwowanego tylko dla mężczyzn-„homoseksualistów”, otrzymywały jednak „czarny winkiel”, charakteryzujący więźniów_arki „aspołecznych_ne”. Kto oprócz nich znajdował się w tej grupie? Osoby zbędne III Rzeszy – m.in. niepełnosprawne, bezrobotne, bezdomne oraz prostytutki.

Tak, jak w przypadku grupy homosexuell, również „czarny trójkąt” potrzebuje głębszego zbadania i indywidualnego podejścia. Szczególnie ze względu na dużą różnorodność osób zaliczających się do „czarnych winkli”, eksploracja ta może stanowić niemałe wyzwanie. Szukając osób nieheteronormatywnych wśród więźniów_arek obozów koncentracyjnych, pamiętać trzeba również o tym, że mogli_ły oni_ne stanowić część innych kategorii – kryminalnej, politycznej, itd. Wiele zależy od tego, za co zostali_ły aresztowani_ne [więcej na ten temat mówi Piotr Chruścielski w rozmowie na stronie X]. 

Lesbijki walczące

Przytoczone poniżej życiorysy są jednymi z bardziej znanych historii nieheteronormatywnych kobiet zamordowanych w obozach koncentracyjnych. Jednocześnie nadal są to biografie mało znane na szerszą skalę, co pokazuje tylko, jak wiele jeszcze pracy trzeba włożyć, żeby ukazać pełny obraz wojennego tragizmu.

Latem 1940 r. 38-letnia Mary Pünjer, Żydówka urodzona w Niemczech, sprzedawczyni w sklepie, a prywatnie żona Fritza Pünjera, została aresztowana i przewieziona do obozu koncentracyjnego w Fuhlsbüttel (Hamburg). Podstawa zatrzymania i nałożenia kary? Kobieta miała być „bardzo aktywną lesbijką” i osobą „aspołeczną” – taką też kategorię więźniarki otrzymała. Po paru miesiącach została przeniesiona do jednego z największych obozów koncentracyjnych przeznaczonych dla kobiet – obozu Ravensbrück. Bardzo podobnie przebiegało życie innej Żydówki, Henny Schermann. Pochodząca z Frankfurtu Niemka, również skazana została za bycie „aktywną lesbijką” (była stałą i częstą bywalczynią lesbijskich lokalnych barów) oraz za przeciwstawienie się przepisowi, nakazującemu wszystkim Żydówkom dodać do pierwszego imienia drugie imię, tj. Sara. Obie kobiety w maju 1942 r. zostały zamordowane w Centrum Eutanazji w Bernburg, w ramach trwającej „Aktion 14f13” – akcji będącej obozowym rozszerzeniem tzw. „Aktion T4”, w której eliminowane było „życie niewarte życia” [niem. „Vernichtung von lebensunwertem Leben”]. Zabijane były przede wszystkim osoby niepełnosprawne, niepoczytalne czy te uznane za aspołeczne.

Życie dwóch pozostałych bohaterek tego artykułu – Felice Schragenheim i Evy Kotchever, również zostało brutalnie przerwane w nazistowskich obozach koncentracyjnych. Ich życiorysy sprzed aresztowania i trafienia do obozu są już jednak o wiele lepiej znane i opisane, w porównaniu do wspomnianych Pünjer i Schermann. 

Życie urodzonej w Berlinie Żydówki, Felice Schragenheim trwało tylko 22 lata. Tyle wystarczyło, by zapisać na kartach historii jedną z najpiękniejszych miłosnych opowieści, która wydarzyła się pomimo trwającej wojny. W 1942 r. dziewczyna poznała swoją największą miłość – Charlotte „Lilly” Wust, żonę jednego z nazistowskich żołnierzy. Wspólne, piękne (choć ciężkie) dwa lata, podczas których nawet ze sobą zamieszkały (Lilly była już w separacji ze swoim mężem), przerwało aresztowanie przez Gestapo działającej w niemieckim ruchu oporu Schragenheim. Początkowo przewieziona do obozu Teresienstadt, ostatecznie została deportowana do obozu Auschwitz. Lilly w tym czasie ryzykując własne życie, próbowała wyciągnąć ukochaną z obozu lub chociaż spotkać się z nią na chwilę. Niestety bezskutecznie. Według ustaleń historyków, Felice Schragenheim zginęła parę miesięcy później, podczas długiego marszu z obozu Groß-Rosen do Bergen-Belsen, sylwestrową nocą 1944 r.

O szczegółach niesamowitej i równie filmowej biografii Kotchever, posłuchać można w poświęconym jej odcinku podcastu „Queerstorie”. To historia urodzonej w Mławie Żydówki o imieniu Chawa Złoczower, która na początku XX w. wyemigrowała do Stanów Zjednoczonych. Używając tożsamości Eve Adams/ Eva Kotchever, najpierw udzielała się w ruchu feministycznym Chicago, a następnie, przeprowadzając się do Nowego Jorku, otworzyła kultową wśród lesbijek herbaciarnię ”Eve’s Hangout w Greenwich Village. Homofobiczne oskarżenie Kotchever o sianie zgorszenia i o demoralizację stało się początkiem jej końca. Zmuszona na przełomie lat 20. i 30. do powrotu do Europy, szukała swojego miejsca (mieszkała m.in. w Gdańsku i Paryżu). W trakcie wojny zaangażowała się w ruch partyzancki razem ze swoją życiową partnerką, zbiegłą z Niemiec piosenkarką, Hellą. Aresztowane za swoją działalność w ruchu oporu, przewiezione do obozu Auschwitz, zostały zamordowane w grudniu 1943 r.

Biografie Felice czy Evy, choć zakończone tragicznie, nie powinny być odbierane tylko jako historie o wyniszczającej sile wojny i homofobii. To przede wszystkim losy wypełnione dążeniem do wolności i życia w zgodzie ze sobą, bez względu na wszelkie przeciwności.

Potrzebujemy docierać jednak do coraz większej ilości wątków, historii zagubionych, zazwyczaj zakopanych gdzieś w archiwalnych teczkach – póki jest na to czas, póki z pozostałych strzępków będzie się dało jeszcze coś ułożyć i odtworzyć. Dopóki można przywrócić godność i pamięć o tych, które_rzy miały i mieli być systemowo wymazane_ni z kart historii i ostatecznie zapomni*ne_ni.

Bibliografia:

L. Van Dijk, Cholernie mocna miłość. Prawdziwa historia Stefana K. i Williego G., Wydawnictwo Korporacja Ha!art, Kraków 2017.

E. Fischer, Aimée & Jaguar: A Love Story, Berlin 1943, Harper Perennial, Nowy Jork 2015.

H. Heger, Mężczyźni z różowym trójkątem, Wydawnictwo Ośrodek KARTA, Warszawa 2016.

J. N. Katz, The Daring Life and Dangerous Times of Eve Adams, Chicago Review Press, Chicago 2021.

J. Ostrowska, Przemilczane. Seksualna praca przymusowa w czasie II wojny światowej, Wydawnictwo Marginesy, Warszawa 2018.

J. Ostrowska, Mój Führerze! Ofiary przymusowej sterylizacji na Dolnym Śląsku w latach 1934-1944, Wydawnictwo Ośrodek KARTA, Warszawa 2019.

J. Ostrowska, Oni. Homoseksualiści w czasie II wojny światowej, Wydawnictwo Krytyki Politycznej, Warszawa 2021.

R. Schlagdenhauffen, Queer in Europe during the Second World War, Council of Europe, Strasburg 2018.

Tagi: